Stresująca podróż
Będąc za granicą trzeba się przygotować na przejazdy pomiędzy lotniskami. Najlepiej jest załatwić sobie odpowiedni transport jeszcze przed wizytą w danym kraju. Pozwoli to zaoszczędzić wiele niepotrzebnego stresu i zmatowień. Najlepiej jest zacząć poszukiwania od znalezienia odpowiedniej firmy w internecie, wiele z nich ma w swojej ofercie przewozy po całym kraju, a w szczególności lotniska w największych miastach.
Nie możesz też zapomnieć o zabraniu odpowiedniej waluty, ponieważ może się zdarzyć awaria terminala płatniczego i trzeba będzie zapłacić gotówką. Na szczęście większość kierowców posługuje się angielskim, więc jeżeli również nim mówisz to spokojnie się dogadacie. Podróż do innego kraju wcale nie musi się wiązać ze stresującymi sytuacjami, jeżeli się odpowiednio przygotujesz.
Długa trasa
Wydawałoby się, ze taksówki najwięcej zarabiają na przejazdach po mieście, czyli klasyczny scenariusz: jesteśmy na zakupach i chcemy wrócić do domu, a niestety komunikacja miejska będzie dopiero za godzinę. Co robimy? Dzwonimy na taksówkę i za parę minut już wracamy do domu. Co ciekawe z takich kursów taksówkarze nie zarabiają dużo, większość idzie na opłaty stałe oraz paliwo.
Trasy międzymiastowe, czy przewozy lotniskowe to najbardziej dochodowe trasy dla taksówkarza i firm przewozowych. Im więcej takich tras w ciągu miesiąca, tym lepiej dla kierowcy. Krótsze trasy to raczej wypełnienie i sposób, aby taksówka nie stała na postoju.
Taksówkarskie ikony
Taksówki od lat służą ludziom potrzebującym transportu. Chyba najpopularniejszy rodzaj taksówek, wręcz ikona tego rodzaju transportu, to nowojorskie, żółte taxi. Kto nie kojarzy żółtego Forda, który jest chyba w każdym filmie zza oceanu. Jest to tak utarty wzorzec taksówki, że nie sposób sobie wyobrazić krajobrazu Nowego Jorku bez żółtej, przemykającej kolejnymi alejkami taksówki.
Ktoś jeszcze może kojarzyć typowe taksówki dla Londynu, tzw 'cabs' to czarne, niewielkie auto. Najczęściej występującym modelem jest TX4. Te taksówki nie zapisały się jako ikony tego regionu, może z powodu tego, że nie wyglądają jakoś oszałamiająco. Możliwe też, że zostały przyćmione przez kultowe, czerwone autobusy.